The Great Texas Dynamite Chase / Dynamite Women (1976) - recenzja
Kiepski B-klasowy film ze stajni Rogera Cormana. Jedynie dla miłośników Ridleya Scotta, bo uchodzi za pierwowzór Thelmy i Louise.
Candy Morgan, zbiegła więźniarka, uzbrojona w laski dynamitu rabuje banki. Styl ma dość osobliwy: zapala lont i żąda pieniędzy, w przeciwnym razem wszyscy wylecą w powietrze. Pewnego dnia zabiera autostopowiczkę Ellie-Jo Turner, kasjerkę zwolnioną z jednego z okradzionych przybytków. Tworzą duet w stylu Bonnie & Clyde (albo raczej Bonnie & Bonnie), wspólnie krocząc drogą bezprawia.
Pod wieloma względami typowy film B-klasy: aktorzy starają się jak mogą, wierząc, że zostaną zauważeni i wyrwą się z getta "kina samochodowego", reżyser i scenarzysta stawiający pierwsze kroki w zawodzie, dodatkowo obowiązkowo trochę nagości. Jednak The Great Texas Dynamite Chase wyróżnia się na tym tle in minus z racji nudy. Przez 50 minut wlecze się wszystko niemiłosiernie. Dopiero, kiedy policja trafia na trop złodziejskiego tria (bo do Candy i Ellie-Jo dołączył jeszcze niejaki Slim), bohaterowie i akcja ruszają się żwawiej.
Film do zapomnienia, godne uwagi są za to dwie ciekawostki "okołofilmowe":
1) W roli Candy Morgan wystąpiła Claudia Jennings, Playmate z 1970 roku, okrzyknięta przez "Chicago Tribune" Królową Filmów Klasy B. Aktorsko miała potencjał, by grać w lepszych filmach, ale nie było jej to dane. Zginęła 3 lata później w wypadku samochodowym, mając zaledwie 29 lat.
2) The Great Texas Dynamite Chase uchodzi za pierwowzór Thelmy i Louise. Zdecydowanie na wyrost, bardziej pasuje tu słowo "poprzednik". Ridley Scott nie zrobił remake'u. Ba, warto postawić pytanie, czy scenarzystka jego filmu Callie Khouri w ogóle widziała The Great Texas Chase Dynamite? To bardziej krytyka filmowa zauważyła pewne podobieństwa między oboma tytułami. Widać w Stanach Zjednoczonych filmów o kobietach, ściganych przez policję, powstało niewiele.
Ocena: 2
The Great Texas Dynamite Chase / Dynamite Women, USA 1976, reż. Michael Pressman, wyst. Claudia Jennings, Jocelyn Jones, Johnny Crawford
Candy Morgan, zbiegła więźniarka, uzbrojona w laski dynamitu rabuje banki. Styl ma dość osobliwy: zapala lont i żąda pieniędzy, w przeciwnym razem wszyscy wylecą w powietrze. Pewnego dnia zabiera autostopowiczkę Ellie-Jo Turner, kasjerkę zwolnioną z jednego z okradzionych przybytków. Tworzą duet w stylu Bonnie & Clyde (albo raczej Bonnie & Bonnie), wspólnie krocząc drogą bezprawia.
Pod wieloma względami typowy film B-klasy: aktorzy starają się jak mogą, wierząc, że zostaną zauważeni i wyrwą się z getta "kina samochodowego", reżyser i scenarzysta stawiający pierwsze kroki w zawodzie, dodatkowo obowiązkowo trochę nagości. Jednak The Great Texas Dynamite Chase wyróżnia się na tym tle in minus z racji nudy. Przez 50 minut wlecze się wszystko niemiłosiernie. Dopiero, kiedy policja trafia na trop złodziejskiego tria (bo do Candy i Ellie-Jo dołączył jeszcze niejaki Slim), bohaterowie i akcja ruszają się żwawiej.
Film do zapomnienia, godne uwagi są za to dwie ciekawostki "okołofilmowe":
1) W roli Candy Morgan wystąpiła Claudia Jennings, Playmate z 1970 roku, okrzyknięta przez "Chicago Tribune" Królową Filmów Klasy B. Aktorsko miała potencjał, by grać w lepszych filmach, ale nie było jej to dane. Zginęła 3 lata później w wypadku samochodowym, mając zaledwie 29 lat.
2) The Great Texas Dynamite Chase uchodzi za pierwowzór Thelmy i Louise. Zdecydowanie na wyrost, bardziej pasuje tu słowo "poprzednik". Ridley Scott nie zrobił remake'u. Ba, warto postawić pytanie, czy scenarzystka jego filmu Callie Khouri w ogóle widziała The Great Texas Chase Dynamite? To bardziej krytyka filmowa zauważyła pewne podobieństwa między oboma tytułami. Widać w Stanach Zjednoczonych filmów o kobietach, ściganych przez policję, powstało niewiele.
Ocena: 2
The Great Texas Dynamite Chase / Dynamite Women, USA 1976, reż. Michael Pressman, wyst. Claudia Jennings, Jocelyn Jones, Johnny Crawford
Komentarze
Prześlij komentarz